Postępy
0% Ukończono

Jest to absolutnie najbardziej klasyczne pytanie jakie od Was dostaję. Jeśli liczysz na to, że podam Ci magiczną liczbę, której trzeba się trzymać, to niestety muszę Cię rozczarować.

Jest tutaj po prostu za dużo zmiennych, aby odpowiedzieć w taki prosty sposób. Co na to wpływa?

• jakie masz już doświadczenie z Olimpiadą?

• jak szybko się uczysz?

• jakim typem zawodnika jesteś? Lubisz rozwiązywać dużo zadań czy wolisz robić ich jak najmniej? Jak łatwo przychodzi Ci czytanie książek albo skupienie przez dłuższy okres czasu?

• czy Twoja nauka w ogóle jest efektywna czy wytrąca Cię ze skupienia nawet zwykłe powiadomienie z telefonu?

• jak silna jest Twoja motywacja?

• jak radzisz sobie ze stresem?

• itd, itd.

Właśnie dlatego niemożliwe jest odpowiedzenie na to pytanie.

Kiedy zaczynałem przygodę z Olimpiadą Chemiczną od drugiej strony, czyli z perspektywy nauczyciela to wymagałem od swoich zawodników, aby uczyli się tyle co ja, czyli około 6 godzin dziennie.

Jest to absolutnie nierealne, żeby wymagać tego od początkującego Olimpijczyka, ponieważ z reguły 90% z Was po prostu wtedy zrezygnuje.

Dlatego na początku polecam jedynie wyrobić sobie nawyk nauki codziennie albo niemalże codziennie. Niech to będzie 30, 45 minut czy godzinka. Ale niech to będzie codziennie, aby sama świadomość codziennej nauki nie była dla Ciebie taka abstrakcyjna.

Nie siedź z budzikiem, bo co inaczej – przerwiesz czytanie w środku zdania? Nie trzymaj się tego wszystkiego restrykcyjnie. Czasem będziesz mieć lepszy dzień i posiedzisz dwie godzinki, a czasem to będzie słabsze dwadzieścia parę minut.

Ale wyrabiasz w sobie regularność. Potem zaczną do tego dochodzić kolejne mikrosukcesy, bo wreszcie zaczniesz rozwiązywać pierwsze zadania i zaczynają one dobrze wychodzić. To wszystko zacznie Cię napędzać do coraz dłuższej nauki i to stanie się naturalnie.

Czyli ile dokładnie?

Tyle ile potrzebujesz, aby zrealizować dane zagadnienie, które wyznaczyłeś/aś na dzisiaj.

Jak wygląda motywacja typowego Olimpijczyka ?